Archive for Czerwiec, 2008
“Męczysz cały dom”
Tak powiedziała małżonka i z hukiem zamknęła drzwi do mojego podziemnego centrum sterowania. Boże miły! ja tylko odreagowywałem strajk poczty słuchając na cały regulator niemieckich hitów (Marie, ich komme zu dir tralala;-) ) z lat 70. Na moim nowym sprzęcie – Arii.
Filed under: Allegroholizm | 7 Komentarzy
Biada ci nam
– Oj niedobrze panowie, niedobrze – biadoli Komtur Tusk von Danzig, ubrany w przywieziony z wojaży, peruwiański szlafrok. Jego głowę wieńczy wełniana czapeczka. Pierś zdobi medal w kształcie słońca.
Filed under: Księstwo Wolskie, V RP | 7 Komentarzy
Powrót smoka Pisuara
Za górami, za lasami leżała kraina, przez mieszkańców zwana Wolską. Zamieszkiwał ci ją lud pracowity, spokojny i wielce Bogobojny. Zawistny jednak nieco, a i do kłótni braterskich skory.
Filed under: Księstwo Wolskie, V RP | 21 Komentarzy
Z ekologią na ty
Mimo, iż jestem zwolennikiem globalnego ocieplenia bardzo szanuje ekologów. Podziwiam ich walkę, mimo, iż w mojej ocenie jest to walka z wiatrakami.
Filed under: Przemyślenia przy kawie | 15 Komentarzy
Już za cztery lata…
Już za cztery lata, już za cztery lata, Polska będzie mistrzem świata/Europy. Właściwe skreślić.
Filed under: Polityka | 19 Komentarzy
Dama Pik – druga młodość
Urodziła się pod koniec lat siedemdziesiątych zeszłego wieku. Dzieciństwa nie pamięta. Otoczona siostrami, czekała na przyszłego pana.Tłoczyli się, odgrodzeni sznurkiem, przeganiani przez personel. Nerwowo przeliczali pieniądze. Odchodzili z kwitkiem. Marzenia nic nie kosztowały, ona zaś dużo.
Filed under: Allegroholizm, Wiem że masz duszę | 13 Komentarzy
Artur Boruc ist ein klasse Man!
Ze mnie żaden kibic piłkarski. Nie widzę nic pociągającego w oglądaniu ganiających za piłką facetów. Nie uległem ogólnonarodowej psychozie. Nie ustroiłem auta flagami. Nie wywiesiłem flagi w na naszej klasie. Mimo to kibicowałem… Austriakom!
Filed under: Uncategorized | 11 Komentarzy
Płyń po morzach i oceanach
Życie w moim basenie zamarło. Dno pokryło się szarym całunem. Z prochu powstałeś w proch się obrócisz. Załamałem się i stąd parodniowe milczenie.
Filed under: Przemyślenia przy kawie | 6 Komentarzy
Melanż
Kapitan zwołał spotkanie całej załogi do mesy. Siedliśmy wkoło okrągłego stołu. Tylko kucharz nie dołączył ale bacznie się przysłuchiwał pucując garnki.
Filed under: Bliskie spotkanie 3 stopnia | 5 Komentarzy